środa, 12 września 2012

Prolog.

   marzec 2008r., Poznań:
  - Kuba, gdzie my jesteśmy? - zapytałam zdezorientowana.
  - Nie pytaj, tylko wychodź. - rozkazał Wilk - Poznasz chłopaków z klubu.

  To wtedy poznałam ich wszystkich. Zaczynając od Kotorowskiego, przez Wojtkowiaka (którego wszędzie zawsze było pełno), Stillica, Peszkę, Murawskiego i kończąc na Lewandowskim. A może to właśnie od Roberta powinnam zacząć?

  2008r., Poznań:
  - Majka, ja już nie jestem w stanie tego ukrywać... - zaczął Robert - Kocham cię. - cicho wydukał i patrzał na mnie ze strachem, nadzieją i czułością w oczach czekając na moją reakcję.

   listopad 2009r., Poznań:
  - Robert, my nie możemy być razem dłużej. Nie pytaj dlaczego, po prostu pozwól mi odejść. Najlepiej o mnie zapomnij.
  - A co jeśli nie? - zapytał drżącym głosem.
  - Nie masz wyjścia. - pocałowałam go ostatni raz - Żegnaj. - wyszeptałam przez łzy i uciekłam.

  2009r., Londyn:
  - Kochasz go? - usłyszałam głos Wojtka.
  - A czy to ważne? - zapytałam wymijająco i czym prędzej udałam się na parkiet.

  2010r., Londyn:
  - Znowu uciekasz. - wyszeptał w moje włosy Szczęsny.
 - Chyba to polubiłam. - cichutko zachichotałam - Zresztą, nie przesadzaj! Przecież jadę do Dortmundu, gdzie możesz mnie odwiedzać... I swoich dwóch koleszków z reprezentacji.
  - Daj znać, gdy będziesz na miejscu.
  - Oczywiście! Do zobaczenia, Wojtusiu.
  - Majka...
  - Oj wiem, wiem. Po prostu nie mogłam się powstrzymać. - uśmiechnęłam się - Będę bardzo tęsknić. - momentalnie spoważniałam.
  - Ja też. Bardzo. - przytulił mnie - Leć, Mała... Bo inaczej się spóźnisz. - Ucałował moje czoło.
*

  Heeeeej! ;) To jest oto prolog. Mam nadzieję, że Was nim nie zanudziłam. Zmieniałam go kilka razy, i nadal nie jestem przekonana do niego w 100%, no ale cóż.
  Rozdziały będę starała dodawać się w terminie, tj. 2 razy na miesiąc... może 3. Zawsze w jednym z dni: piątek-sobota-niedziela.
  To tyle. Dziękuję, do napisania. :*

7 komentarzy:

  1. prolog oryginalny :) kojarzy mi się ze zwiastunem jakiegoś filmu, haha! widać, że będzie się działo, więc czekam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już mi się podoba. ;> I wybrała Dortmund... Tak spontanicznie. :P <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam zaczynasz ciekawie i mimo, ze to nie moje klimaty to skuszę się na pewno na kolejny, a później to kto wie....

    Zaprasam na www.gunner-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. I LIKE IT:D
    Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że Maja przed miłością ucieka. A może się mylę?

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam na epilog na www.lovee-football.blogspot.com :) + u ciebie nadrobię porlog przy chwili czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehh, prolog dobry, jestem ciekawa jak to bedzie dalej ^^ informuj mnie w zakładce INFORMATOR na któryms z moich blogów. pozdrawiam : P

      Usuń
  6. No i już mi się podoba. Taki przegląd życia i wydarzeń z życia bohaterów na osi czasu bardzo mi odpowiada :D Ze względu na trochę późną porę moje komentarze mogą być mało konstruktywne, ale zawsze komentuję to co czytam, także z góry uprzedzam i przepraszam :D A więc ( tak wiem, nie zaczyna się zdania od " a więc") zabieram się za nadrabianie :)

    OdpowiedzUsuń